Prosumenci przyzwyczaili się do myśli, że zamiast taryf gwarantowanych w życie wszedł system opustów. Ustawa wprowadza, że za każdą 1 kWh energii wprowadzonej do sieci będzie można odebrać w innym terminie, (zimowym, kiedy instalacja nie działa sprawnie) od 0,7 – do 0,8 kWh energii. Zakładać można, że instalacja, która jest sprawna energetycznie, odpowiednio wyważona i ulokowana w optymalnym miejscu zapewni nawet 100 proc. konsumpcji dla domku jednorodzinnego. Na tym jednak nie koniec. Instalacja może mieć taką przepustowość, że udział bieżącej konsumpcji własnej wyniesie ok. 20%, zatem 80% Prosument wprowadzi do sieci elektroenergetycznej.
Moc instalacji, jaką dobrać w czasach opustów
Pod uwagę przy obliczeniach należy wziąć ilość zużywanej energii w ciągu roku, a aby to odczytać wystarczy podsumować zużycie podane na fakturach. Drugą wyjściowa jest roczna ilość energii produkowanej przez instalację PV. W zależności od innych czynników może to być od 800 do nawet 110 kWh/kWp. Dla przypomnienia dodam, że rozliczeniu podlega energia elektryczna wprowadzona do sieci, nie wcześniej niż na 365 dni przed dniem dokonania odczytu rozliczeniowego w bieżącym okresie rozliczeniowym. Przytoczę wzór, jaki podaje autor bloga solaris18, myślę, że z nim sobie poradzicie.
W uproszczeniu wzór na wyliczenie mocy instalacji będzie miał postać
- Ek – ilość zużywanej rocznie energii [kWh]
- a – procentowy udział bieżącej konsumpcji własnej [%]
- b – procentowy udział ilości energii oddanej do sieci [%]
- opust – do 10 kW 0,8 powyżej 0,7
- a+b = 100%
- Uzysk – roczna produkcja energii z 1 kWp zainstalowanej mocy przez instalację PV [kWh]
- Typowy dom jednorodzinny z instalację fotowoltaiczną o mocy do 10 kWp